Monthly Archives: Luty 2019

Renesansowa filozofia życia wyrażona w utworach Jana z Czarnolasu

Plan pracy

Wstęp

Nakreślenie tła historycznoliterackiego epoki renesansu. Przedstawienie filozofii renesansu: filozofia stoicka – postulowanie obojętnej postawy wobec życia, nie ukazywanie emocji w reakcji na nieprzewidziane, zarówno pozytywne, jak i negatywne zdarzenia. Najwyższym dobrem miała być cnota, jej osiągnięcie prowadziło do szczęścia.

Filozofia epikurejska – osiągnięcie szczęścia wartością nadrzędną. Przyjemność, pojmowana jako doznanie zmysłowe, była źródłem i celem ludzkich czynów. Wyższość przyjemności psychicznych nad zmysłowymi oraz konieczność osiągnięcia spokoju, równoznacznego ze szczęściem.

Przedstawienie sylwetki Jana Kochanowskiego. Nakreślenie krótkiego zarysu biograficznego poety, potrzebnego do ukazania, że ideologia utworów Kochanowskiego czerpała swe inspiracje z życia twórcy.

Kolejność prezentowanych argumentów:

  1. Kształtowanie się filozofii poety w „Pieśniach”. Przenikanie się filozofii stoicyzmu i epikureizmu w utworach Kochanowskiego. Omówienie m.in. „Pieśni o cnocie”, której wymowa zakłada osiągnięcie szczęścia jedynie poprzez drogę cnoty. Zmienność losu, Fortuny, jako jeden z głównych motywów literackich Kochanowskiego. Obojętność wobec rzeczywistości jako ucieczka od kaprysów losu. Pytania o los człowieka, jego dążenia i namiętności, próba odnajdywania gotowych wzorców zachowań.
  2. Żartobliwe ujęcie rzeczywistości we „Fraszkach” Jana Kochanowskiego. Ukazanie funkcjonowania renesansowej radości życia w tych utworach. „Fraszka do gór i lasów” ukazująca doskonałość i potęgę natury – przykładem obrazującym stosunek poety do świata: podziw, zachwyt, szczęście, wypływające z możności harmonijnego obcowania z przyrodą.
  3. „Pieśni: księgi wtóre” jako przykład renesansowej radości życia Jana Kochanowskiego. Zachwyt nad światem, dobrami przyrody, harmonia życia ludzkiego z naturą źródłem szczęścia człowieka. Ukazanie wszystkich aspektów piękna i doskonałości świata w utworach. Uwielbienie Boga, jako Stwórcy tak doskonałego tworu, jakim poecie jawił się świat i człowiek. Pouczanie czytelnika w celu osiągnięcia przez tegoż życia pełnego szczęścia i sławy. Radość wynikająca z obcowania z przyrodą przeplata się z radością wypływającą z obecności drugiego człowieka i radością, której źródłem jest Bóg. Pieśni jako wykład pozytywnej filozofii, świadectwo nadziei i złudzeń poety.
  4. Kryzys optymistycznego światopoglądu poety i przezwyciężenie tego kryzysu. „Treny” Jana Kochanowskiego. Osobista tragedia (śmierć córki) powodem do załamania filozofii poety. Zwątpienie w dobroć, a nawet w obecność Boga. Pesymistyczna wymowa trenów, brak nadziei na lepsze życie. Perspektywa śmierci i spraw ostatecznych bierze górę nad radością z życia. Treny jako wykładnia memento mori. Zwątpienie w wartość moralności i cnoty, opatrzność bożą, ład świata źródłem nieszczęścia człowieka. Tren XIX przynoszący próbę odbudowy renesansowego światopoglądu Kochanowskiego. Uznanie istnienia niewytłumaczalnych wyroków boskich i ukorzenie się przed siłą Fortuny.

Zakończenie.

Utwory Jana Kochanowskiego jako przykład drogi renesansowego człowieka do własnej moralności i szczęścia. Kształtowanie się filozofii ludzi Renesansu od uzależnienia od Fortuny, schematycznej wizji świata poprzez kryzys światopoglądowy do całkowitego ukształtowania się własnego, odrębnego światopoglądu. Ukazanie, że „Pieśni” i „Fraszki” Jana Kochanowskiego próbują dostarczyć czytelnikowi gotowe recepty na życie, tymczasem w „Trenach” widoczne jest odejście od tego schematycznego widzenia świata. Ukazanie nowego ładu na ziemi, w którym jest miejsce na ludzkie cierpienie, strach, porażki.

Renesansowa filozofia życia wyrażona w utworach Jana z Czarnolasu. Przedstaw temat na wybranych przykładach

Renesans to epoka, w której w porównaniu z poprzedzającym ją średniowieczem zaszły głębokie zmiany w rozmaitych dziedzinach życia, w ideologii i sztuce. Sens nazwy epoki pojmowano różnie: jako odrodzenie człowieka, kultury, wyzwolenie z więzów średniowiecznych poglądów i tradycji obyczajowych, odrodzenie starożytności, w której dorobku szukano wzorów mądrości i piękna, wreszcie jako rozkwit sztuki i nowy, odrębny w niej styl. Charakter nadały epoce trzy czynniki: nowe w stosunku do średniowiecza podejście do tradycji antycznej, prąd umysłowy zwany humanizmem oraz ruch religijny znany jako reformacja.

Renesans przyniósł odrodzenie starożytnej filozofii i to w dwojakim znaczeniu: poprzez wzrost zainteresowania dla tekstów antycznych oraz przez recepcją idei myślicieli starożytności. Szczególnym uznaniem i popularnością cieszyły się w tej epoce trzy doktryny: stoicka, platońska i epikurejska. Przedmiotem filozoficznego myślenia był człowiek. Najważniejszym prądem myślowym renesansu był humanizm. Humanizm to główny prąd umysłowy odrodzenia, mający na celu wszechstronny rozwój człowieczeństwa. Był wyrazem antropocentryzmu z naczelnym hasłem: człowiek, świat, piękno, sława. Skupiał uwagę ludzi na życiu ziemskim, doczesnym, głosił optymistyczną radość życia, propagując naturalne dążenie każdego człowieka do szczęścia. Dewizą humanistów stały się słowa rzymskiego komediopisarza Terencjusza (185-159 p.n.e.): „Jestem człowiekiem i nic, co ludzkie, nie jest mi obce”. Ich zasługą jest konsekwentne dążenie do ukształtowania wolnej, silnej, harmonijnej osobowości człowieka, który chce poznawać świat, żyć pełnią życia, nie stroniąc od niczego, co ludzkie i ziemskie. Postawa taka kształtowała się pod wpływem filozofii starożytnej, początkowo epikureizmu, który za najważniejsze dobro uznawał brak cierpienia, przyjemność duchową, intelektualną; później stoicyzmu, który postulował nieuleganie namiętnościom, obojętność wobec wzruszeń, wyniosłość mędrca względem wszelkich odmian losu. W miarę upływu czasu bowiem radość i optymizm zaczęły przeplatać się z pesymizmem, następuje zwrot w stronę postawy uwzględniającej dramatyczność i konfliktowość ludzkiego losu. Zjawisko to przybiera na sile w późniejszych fazach tego prądu, a bywa określane jako humanizm dramatyczny. Humanistom „nic, co ludzkie, nie było obce” – człowiek był rozpatrywany zarówno jako osobowość, jak i element społeczeństwa. Humaniści rozpatrywali problemy moralne, społeczne i polityczne. Kryzys średniowiecznych religijnych wzorców osobowych i programów ujawnił konieczność formułowania nowych celów, do jakich człowiek powinien dążyć, zgodnych ze współczesną mu epoką. Humaniści po owe wzory sięgnęli do antyku, do starożytnej kultury i sztuki, zatem ich dziełem było „odrodzenie” starożytności, zespolenie tradycji antycznej z aktualnymi dążeniami i potrzebami.

Filozofie; stoicka, epikurejska i platońska przenikały się nawzajem tworząc nową odmianę myśli społecznej. Głównym składnikiem światopoglądu renesansowego był stoicyzm. Filozofowie tej szkoły, założonej w III w. p.n.e. przez Zenona z Kition , za najwyższe dobro uznawali cnotę, rozumianą jako narzędzie, służące do opanowania namiętności. Celem ich był stan obojętności wobec świata zewnętrznego, stan, który można osiągnąć poprzez wzgardzenie dobrami przemijającymi i praktykowanie cnoty. W ujęciu renesansowym stoicyzm zyskał nową wartość: chrześcijańską. Pogarda dla świata i miłość do Boga, to były dwa główne elementy renesansowego stoicyzmu.

Kolejnym ważnym komponentem światopoglądu ludzi renesansu był epikureizm. Epikur z Samos, prawodawca tego kierunku filozoficznego, podjął i przetworzył idee hedonistyczne. Za cel życia uważał przyjemność pojmowaną jako doznanie zmysłowe. Epikur głosił wyższość przyjemności psychicznych nad fizycznymi oraz konieczność osiągnięcia spokoju, równoznacznego ze szczęściem. Horacy, który stanie się w epoce renesansu wzorem poetów, również głosił idee epikurejskie i zalecał cieszyć się każdym dniem (słynne jego „carpe diem” – „chwytaj dzień”).

Filozofowie renesansu zaczerpnęli od Platona teorię miłości, rozumianą jako pożądanie wszelkiego dobra. Platonizm stawiał na piedestale etykę, która miała być wartością nadrzędną, prowadzącą do szczęścia samego w sobie. Elementem renesansowego platonizmu było umiłowanie poety i wywyższenie jego pracy. W dziełach poetyckich upatrywali odbicia bóstwa.

Cechą szczególna renesansu jest synkretyzm – łączenie wątków myślowych różnych doktryn filozoficznych, a także zespalanie ich z wątkami filozoficznymi i religijnymi chrześcijaństwa. Światopogląd renesansowy był światopoglądem optymistycznym. Wspierał się przede wszystkim na przekonaniu, że stworzony przez Boga ład kosmosu i ziemskiej przyrody jest wieczny i niezmienny. Ład przyrody był dla człowieka renesansu gwarancją ładu w świecie spraw ludzkich, gwarancją nienaruszalności i niezmienności raz ustalonego porządku moralnego i społecznego. Bóg w przekonaniu ludzi renesansowych kieruje sprawami świata i obdarza człowieka dobrodziejstwami.

Manifestem tego rodzaju przekonań jest pieśń Jana Kochanowskiego „Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary”. Bóg w przekonaniu poety kieruje sprawami świata i obdarza człowieka dobrodziejstwami, „których nie masz miary” i które są wieczne jak ład natury, za której pośrednictwem część „hojnych darów” bożych spływa na ludzkość. Optymizm tego swoistego manifestu renesansowego wspiera się nie tylko na przekonaniu, że dobroć boska nigdy nie ustaje, ale też i zaufaniu w wartość ludzkiego rozumu. Pieśń Jana

Kochanowskiego jest zarazem manifestacją wiary w poznawcze możliwości człowieka. Stwierdzenie, że świat jest harmonijny i piękny, ze jest odbiciem boskiej doskonałości, jest zarazem stwierdzeniem, że człowiek jest zdolny poznać harmonie tego świata, przeniknąć i zrozumieć prawa nadane przez Boga naturze. Pieśń „Czego chcesz od nas Panie” jest również nazywana Hymnem, ze względu na podniosły charakter, panujący w utworze. Podmiot liryczny zaczyna swą pieśń od pochwały istoty Boga, wylicza jego nadzwyczajne przymioty, wszechmoc, powszechność i dobroć. Efektem owej dobroci stają się rozliczne dobra na ziemi: piękno nocnego nieba, przybranego gwiazdami, zieleń łąk, granice mórz, rozdzielenie dnia i nocy… Podmiot liryczny wszystkie zjawiska natury opisuje z zachwytem dla Boga, jego postawę charakteryzuje wdzięczność wobec niezmierzonej dobroci boskiej. Człowiek jest jedynie narzędziem w rękach Boga, jego życie i szczęście zależy wyłącznie od woli boskiej, dlatego każda pomyślność jest oznaką boskiej łaskawości. Ukazanie Boga, przyrody i człowieka jako elementów natury tego samego świata wskazuje na myślenie poety, którego cechą charakterystyczną jest poddanie się porządkowi świata i prostym prawom moralnym. Ten „przyrodniczy” punkt widzenia Jana Kochanowskiego był charakterystyczny dla poety. Przemiany zarówno pór roku jaki i pogody, były w twórczości Kochanowskiego nader częstą i poprze to wymowną metaforą ludzkiego losu, źródłem pocieszenia i zapowiedzią na lepsze. Poeta w pieśni II ksiąg pierwszych pisze: „Nie porzucaj nadzieje/ Jakoć się kolwiek dzieje/ Bo nie już słońce ostatnie zachodzi/ A po złej chwili piękny dzień przychodzi.” Obserwacja natury, prawidłowości przemian ziemskiej przyrody i zjawisk kosmosu, prowadziła w poezji Kochanowskiego, jak i w ogóle w piśmiennictwie renesansowym, do centralnych dla tej epoki problemów filozoficznych, światopoglądowych i moralnych. Afirmacja przyrody nawiązuje do starożytnej epikurejskiej filozofii. Człowiek, kochający naturę i czerpiący z niej pożytki, jest człowiekiem szczęśliwym, pozbawionym jakichkolwiek trosk i zmartwień. w pieśniach również odnajdujemy ogromną różnorodność tematów, wątków, nastrojów. Ufność w dobroć Boga jest także ukazana we fraszce „Na dom w Czarnolesie”. Poeta świadomie wyrzeka się bogactw, wzamian prosi jedynie o boże błogosławieństwo, które jest źródłem ludzkiego szczęścia. Kochanowski wylicza rzeczy, których pragnie doświadczyć od Boga: spokojną i pogodną starość, zdrowie i czyste sumienie. Wykazuje, że wszystko pochodzi od Boga i jest jego zasługą, nawet uczciwość ludzka. Pokorna postawa ludzka jest skutkiem elementów religijnych w filozofii Jana Kochanowskiego. Bóg jest jedynym źródłem dobra w świecie, jemu człowiek zawdzięcza piękno otaczającej go przyrody, harmonię kosmosu i spokój własnej duszy.

Pochwała świata zawarta jest również w kolejnych pieśniach Jana Kochanowskiego. Pieśń „Serce roście, patrząc na te czasy” ukazuje piękno i doskonałość otaczającego człowieka renesansu świata. Zjawiska przyrody są powodem szczęścia ludzkiego, jednakże poeta zaznacza, że jedynie człowiek o czystym sumieniu może odczuwać radość. W pieśni tej zawarte jest odniesienie do filozofii Platona i stoików. Cnota jest wartością nadrzędną i jedynie ona może konstytuować ludzkie szczęście. Prawy człowiek będzie odczuwał radość nawet podczas surowych czasów, tymczasem nieczyste sumienie nie pozwoli człowiekowi na radość nawet podczas najweselszej uczty. Czyste serce i sumienie jest szczęściem samym w sobie, do którego nie potrzeba żadnych dodatkowych podniet. Wątek ten pojawia się w kolejnych pieśniach Kochanowskiego. Pieśń XII nazywana bywa również „Pieśnią o cnocie” ze względu na swój moralizatorski charakter i pouczenia w niej zawarte. Poeta opisuje tę wartość pisząc: „Cnota (tak jest bogata) nie może wziąć szkody/ Ani się też ogląda na ludzkie nagrody;/ Sama ona nagrodą i płacą jest sobie/ I krom nabytych przypraw świetna w swej ozdobie”. Poeta- nauczyciel przestrzega człowieka przed życiem, w którym nie m a miejsca na cnotę, a jedynie na rozrywki, gromadzenie bogactw i rozpustne używanie życia. Przypomina po raz kolejny, że życie pozbawione cnoty jest puste i bez wartości. Fortuna może człowiekowi odebrać wszystko, co mu dała, z wyjątkiem cnoty, która jest najbardziej własną wartością człowieka. Według Kochanowskiego cnota wystarcza, by człowiek odczuwał radość i szczęście, zatem jedynie o nią należy prawdziwie dbać. Cnotę można zdobyć poprzez szczere oddanie się służbie Ojczyźnie. Imię, dobra sława, cnota mają stanowić uwieńczenie i nagrodę ziemskiego bytowania, są sposobem przezwyciężenia upływu czasu, śmierci. Przekonanie to jest niewątpliwie echem horacjańskiego „Non omnis moriar” (nie wszystek umrę). Patriotyzm jest formą cnoty, ona ujawnia się poprzez odwagę, roztropność i poświęcenie się Polsce. Nagroda za życie w cnocie jest otwarta droga do nieba i szczęście u boku Boga. W średniowieczu podkreślano zasadnicze przeciwieństwo między życiem doczesnym a wiecznym. Renesans pod piórem Kochanowskiego nadał tej opozycji inny wymiar. To , co doczesne, przemija, ma ograniczoną wartość, natomiast to, co jest niezniszczalne, to cnota i dobre imię, sława, którą cnota zjednuje.

We wczesnym, optymistycznym okresie renesansu Kochanowskiemu wydawało się, że nie tylko poznał świat, ale też znalazł receptę na wszystkie niedostatki i kaprysy fortuny. Cnota i rozum miał bronić człowieka przed wszelkimi rozczarowaniami i porażkami. Problem fortuny i jej niestałości oraz stosunku człowieka do niespodzianek losu stanowi jeden z głównych wątków tematycznych Jana Kochanowskiego. Podstawowy sens renesansowej filozofii człowieka, w tym również myśli Kochanowskiego, sprowadza się do poszukiwania odpowiedzi na pytanie: jak żyć? Jednym ze sposobów na zmienność losu była wypływająca z filozofii stoickiej obojętność wobec rzeczywistości. Jan Kochanowski w pieśni IX Ksiąg Wtórych przestrzega człowieka przed zbytnim angażowaniem się w sprawy doczesne. Poeta ukazuje w tym utworze, że radość przeplata się ze smutkiem, pomyślność z przeciwnościami losu, spokój z rozterkami, dręczącymi człowieka. Kochanowski przestrzega: „Nic wiecznego na świecie:/ Radość się z troską plecie,”, zatem należy zachować spokój i obojętność wobec losu zarówno w chwilach pomyślności jak i niepokojów. Renesansowy stoicyzm zalecał umiarkowanie uczuć, aby uchronić człowieka przed niespodziewanymi zmianami Fortuny. Również pieśń IX Ksiąg Pierwszych przynosi tę samą prawdę. Kochanowski w tejże pieśni ukazuje pożytki płynące z zachowania stoickiego spokoju. Poeta zapewnia, że człowiek nie jest zdolny sam odmienić swój los, musi poddać się woli Boga, zatem i z tej przyczyny spokój i opanowanie w sprawach złych i dobrych może przynieść jedynie korzyści. Opanowanie jest elementem cnoty, o którą zabiegał poeta, jej wyznacznikiem i skutkiem jednocześnie. Renesansowa filozofia Kochanowskiego znajdowała się blisko życia, nie zajmowała się abstrakcyjnymi dywagacjami na temat istoty świata, Boga albo człowieka. Jej zadaniem było znalezienie odpowiedniej drogi postępowania ludzkiego, tak, aby życie człowieka było szczęśliwe, a na koniec uwieńczone życiem w niebie.

Również cykl pieśni pod tytułem „Pieśń świętojańska o Sobótce” przynosi nam wizję szczęśliwego, prostego życia ziemianina, który źródła swego szczęścia upatruje w prostocie, drobnych radościach życiowych, promienności życia doczesnego. Program ziemiańskiej szczęśliwości, poszukiwania dobra w codziennych czynnościach jest przeciwieństwem średniowiecznej myśli filozoficznej, która ideału życia upatrywała w zaświatach, życiu pozagrobowym. Renesansowi filozofowie, w tym Jan Kochanowski, szczęścia szukali pośród otaczającej ich rzeczywistości.

Pieśni są świadectwem poszukiwania prostych i jasnych norm moralnych oraz odpowiedzi na dręczące poetę pytania o sens życia człowieka i sposób odnalezienia szczęśliwości. Głównym składnikiem myśli filozoficznej, zawartej w „Pieśniach” jest neostoicyzm, czyli renesansowa odmiana antycznej filozofii. Szukanie złotego środka, cnota, racjonalny wybór, mądrość, ale przede wszystkim umiar i harmonia to cechy, którymi charakteryzuje się stoicyzm. Człowiek renesansu upatrywał wartości w nieodczuwaniu żadnych namiętności, bez względu, jak bardzo okoliczności sprzyjałyby narodzeniu się tak silnych uczuć.

Renesansowy epikureizm odnajdziemy w utworach, które opisują z zachwytem piękno świata, wyrażają podziw dla geniuszu Boga i natury. Człowiek według filozofii epikurejskiej ma dążyć do przyjemności i szczęścia, ale nie wolno filozofii epikurejskiej utożsamiać z hedonizmem. Epikureizm renesansowy, zawarty w utworach Jana Kochanowskiego sugerował, że przyjemność i szczęście jest równoznaczne z czystym sumieniem. Etyka epikurejska miała nauczyć ludzi, jak żyć szczęśliwie, życie szczęśliwe utożsamiając z określonym stanem ciała i duszy („zdrowie ciała i spokój duszy”), a ściślej z brakiem cierpień. Do zadań etyki należało rozpoznanie przyczyn trapiących ludzi cierpień i znalezienie na nie terapii. Przyczyną ludzkich cierpień jest strach przed bogami, przed śmiercią, przed bólem, jak też nieumiarkowane pożądania; to wszystko wynika z niewiedzy i z fałszywych lub niepoświadczonych mniemań. Kochanowski wykazywał, że człowiek powinien zajmować się tylko życiem doczesnym, ponieważ ono jest podstawą do życia pośmiertnego. Powinien dbać o dobre imię, które przetrwa po śmierci człowieka, a także zajmować się kształtowaniem własnego charakteru i spokoju ducha. Człowiek w koncepcji Kochanowskiego stanowi harmonię z kosmosem, sam jest pewnym mikrokosmosem, w którym odbijają się naturalne prawa moralne i boska doskonałość. Wspomniane już wyżej epikurejskie hasło „Carpe Diem” znalazło swe odbicie także w utworach Jana Kochanowskiego. Fraszki i pieśni przekazywały filozofię poety, polegającą na czerpaniu radości z każdej, nawet najprostszej czynności. Człowiek współczesny Kochanowskiemu miał korzystać z życia poprzez zabawę, odnajdywaniu dowodów dobroci Boga w przyziemnych aspektach życia ludzkiego, śmiech, żarty, ucztowanie. We fraszce „Na moje księgi” poeta przekornie twierdzi, że „Pieśni, tańce i biesiady/ Schadzają się do nich rady/ Statek tych czasów nie płaci/ Pracą człowiek próżno traci..” . Troski i zmartwienia to ciemne strony życia ludzkiego, dlatego warto omijać je, by nie zabłądzić w drodze do szczęścia.

Uładzony w myśli porządek świata nie wytrzymał konfrontacji z rzeczywistością. W ten sposób narodził się kryzys światopoglądowy Jana Kochanowskiego. Osobiste nieszczęście poety – śmierć maleńkiej córki – było głównym powodem załamania się filozofii Kochanowskiego, w której ważką rolę pełnił optymizm i zaufanie w mądrość i dobroć Boga. „Treny” czyli utwory żałobne, opłakujące śmierć kogoś bliskiego, są kolejnym , rozbudowanym i wszechstronnym świadectwem myśli Jana Kochanowskiego. Są też relacją o kryzysie, relacją dramatyczną, uświadamiającą czytelnikowi o tragedii poety, który nagle uzmysławia sobie błędne założenia w postrzeganiu świata. W pierwszym aspekcie „Treny” przynoszą odwołanie dawnego, poetyckiego, „wyznania wiary”, zaprzeczenie filozoficznych i religijnych elementów światopoglądu człowieka renesansowego. Są tekstem polemicznym, a nawet autopolemicznym – przekreślają nie tylko filozofię stoicką ale też jej interpretację, dokonaną przez Kochanowskiego. W tym sensie „Treny” są rozrachunkiem autora z własną twórczością, jej postawami i ideałami. Poeta odchodzi od koncepcji nadrzędności mądrości i cnoty, ironicznie stwierdza: „Kupić by cię, Mądrość, za drogie pieniądze…”. Brak istnienia ładu i szczęścia w świecie, Kochanowski okupuje osobistą klęską. Najwyraźniej kryzys światopoglądowy poety widać w Trenie X. Wpisane weń pytania i wątpliwości dotyczą spraw szczególnie istotnych dla poglądów religijnych Kochanowskiego i związanego z nimi zagadnienia życia pośmiertnego. Seria pytań odnoszących się do miejsca pobytu duszy ludzkiej w zaświatach, określanych poprzez różne wierzenia i religie, nie znajduje w utworze jasnej odpowiedzi. W ustach chrześcijanina, jakim był Kochanowski, brzmiało to niemal jak bluźnierstwo: czyżby Boga nie było nigdzie? Wobec cierpienia bezużyteczna okazuje się mądrość i złudna stała się pociecha płynąca z filozofii. Zakwestionowana tez została pewność, jaką daje człowiekowi wierzącemu religia i to w sprawach fundamentalnych: boskiej opatrzności i życia pozagrobowego. Swe znaczenia straciła też wartość dobroci i pobożności, a nawet cnoty – do tej pory wartości „świetnej w swej ozdobie”. Zanegowanie wartości i przydatności cnoty łączy się z poddaniem w wątpliwość podstawowej zasady ładu moralnego, a co za tym idzie, boskiej sprawiedliwości, nagradzania dobrych i karania grzeszników. Również wiara w boską opatrzność i wypływający z niej renesansowy optymizm legł w gruzach.

Kryzys światopoglądowy przedstawiony w „Trenach” jest zarazem kryzysem poznawczym, wiarygodności ludzkiego postrzegania. Poeta pisze, że człowiek pragnie poznać i zgłębić boskie wyroki, jednak ten ostatni nie pozwala na to. Boskie tajemnice, czyli opisywany wcześniej przez Kochanowskiego ład świata i praw moralne, stają się nieprzeniknione, zatem nie warto trudzić się na jakiekolwiek próby poznania boskich zamysłów. Kryzys poznawczy odnajdziemy również we fraszce „O żywocie ludzkim”, w której poeta z goryczą przyznaje, że nie istnieje na świecie żadna rzecz, która mogłaby stać się podstawą ludzkiego systemu wartości. Kochanowski pisze: „Nie masz na świecie, żadnej pewnej rzeczy/ próżno tu człowiek ma co mieć na pieczy/ Zacność, uroda, moc, pieniądze, sława/ Wszystko to minie jako polna trawa.”. Człowiek nie może przywiązywać się do żadnej rzeczy, nic nie stanowi dla niego pocieszenia w chwilach troski, ponieważ nic nie posiada pewnej wartości. Mimo żartobliwej formy, fraszka przekazuje smutną prawdę o życiu – jest ono pozbawione oparcia, dlatego człowiek w chwilach klęski zostaje sam ze swoimi kłopotami.

„Treny” są przyznaniem się poety-myśliciela do porażki, bezskuteczności własnych rad, pozorności ładu, opisywanego w jego dziełach. Przede wszystkim są wyrazem rozczarowania filozofią i pomocą, jaką filozofia może udzielić człowiekowi. Wśród straconych złudzeń, udokumentowanych w „Trenach”, najdotkliwsze wydaje się poczucie, iż mądrość, walory intelektualne, cnota, nie wynoszą człowieka ponad innych, nie chronią go przed bolesnymi uczuciami, nie zapewniają bezpieczeństwa i spokoju. Obecne w „Trenach” stwierdzeni, że człowiek podlega fortunie, jest od niej uzależniony, prowadzi do zasadniczej modyfikacji systemu myślowego człowieka, a także do zmiany perspektywy, z jakiej sprawy ludzkie są rozpatrywane i oceniane. W „Pieśniach” poetę fascynowała niespodziewana zmienność Fortuny, obrona człowieka przed niespodziankami, która polegała na poddaniu się pod rządy cnocie i rozumowi, tymczasem w „Trenach” Kochanowskiego interesuje coc zupełnie innego: ludzka reakcja na zmienność losu. Człowiek uzależniony został nie tylko od kaprysów fortuny, ale tez od własnej świadomości. Jego psychika nie jest czymś raz na zawsze ukształtowanym, jego reakcje są zmienne i określane przez zmieniające okoliczności.

Cykl Kochanowskiego, spisany po śmierci Urszulki opowiada o próbach poszukiwania nowego, ładu, próbach odbudowania własnego światopoglądu. Niewątpliwie najważniejszym elementem tej odbudowy jest Tren XIX. Przynosi on rekapitulację wszystkich spraw uprzednio poruszanych: braku dobroci Boga, problemu jego nieistnienia. Odrzucona doktryna renesansowego optymizmu nie zostaje na powrót przyjęta, jednak człowiek szuka czegoś, co zastąpi mu naiwny i banalny program postępowania. Podstawą nowej myśli jest odmienne ujecie losu człowieczego i jego psychiki, ujęcie ukazujące niebezpieczeństwa porażki i odrzucenia wiary w Boga. Tren XIX wskazuje na dwa sposoby wyzwolenia się od cierpień: poddanie się upływowi czasu i rozumowanie nad własnym losem. Tren ten przywraca znaczenie rozumowi człowieczemu i potwierdza wartość zdobywanej wieloletnim wysiłkiem mądrości. Uproszczone wzory etyki stoickiej poeta odwołuje, ukazując ich nieskuteczność. Nowy ład Kochanowski konstruuje, pozwalając na pouczenia zmarłej matki. Wprowadzenie osoby pouczającej w wierszu sugeruje czytelnikowi brak zaangażowania się poety w tworzenie nowego światowego porządku. Kochanowski bez entuzjazmu kształtuje nowy światopogląd, przyjmuje postawę ucznia, nie zaś, tak jak w pieśniach – nauczyciela. Matka przykazuje Kochanowskiemu: „Tego się trzymaj synu, a ludzkie przygody, Ludzkie noś!”. Nakaz znoszenia ludzkiej doli po ludzku, to znaczy z godnością, ale też ze zrozumieniem, że ludzką rzeczą jest radość równie ludzkie jest cierpienie jest przeciwstawieństwem formuły zawartej w „Pieśniach”: „Na szczęście wszelakie/ serce ma być jednakie”. Gotowe schematy i formuły już nie były lekarstwem na każda ewentualność. Ład świata został uratowany, jednak ten nowy ład dopuszczał ludzkie cierpienie i smutek, nie był już idealnym tworem nieskończenie dobrego Boga. Człowiek renesansu nie był już całkowicie podporządkowany optymizmowi, ale realistycznie pojmował otaczającą go rzeczywistość.

Twórczość Jana Kochanowskiego objętościowo nie jest zbyt duża, jej wielkość ujawnia się dopiero przy analizie treści i formy dzieła. Kochanowski jest twórcą poezji narodowej, ukształtowanej według wzorów starożytnych i wyrażającej humanistyczne idee i dążenia swojej epoki, a jednocześnie jest świadom wielkiej wartości własnego pisarstwa. W licznych utworach niektórych pieśniach, „Trenach”, „Odprawie posłów greckich” wykracza poza granice swych czasów, głosząc prawdy o charakterze uniwersalnym.

Wypowiadając w pieśniach swe poglądy na życie, Kochanowski chciał jednocześnie oddziaływać wychowawczo, pouczać, przekonywać i zachęcać do cnót, co uważano wówczas za główne zadanie poety. To właśnie w nich jego kultura literacka, erudycja, a przede wszystkim talent przejawiły się w całej pełni. Utrwaliły one znaczenie Kochanowskiego jako twórcy polskiej poezji lirycznej.

Pieśni o charakterze filozoficzno-refleksyjnym najgłębiej wyrażają poglądy Kochanowskiego na świat, życie, istotne w nim wartości. Były to poglądy renesansowe, bliskie dewizie wziętej z Terencjusza, w dużej mierze horacjańskie. Ujawniają się w nich zarówno wpływy stoicyzmu, jak i epikureizmu, dążenie do osiągnięcia spokoju i równowagi ducha przez zachowanie umiaru, w zgodzie z arystotelesowską zasadą „złotego środka”. Filozofia Kochanowskiego jest filozofią eklektyczną, to znaczy skupiającą wiele kierunków filozoficznych. Poeta na podstawie kilku systemów filozoficznych wypracował własną myśl na temat świata i człowieka.

Filozofia Jana Kochanowskiego jest bardziej przedstawieniem sposobu życia renesansowego człowieka, niż wyrażeniem poglądów na tematy abstrakcyjne. Z tego powodu nazywana jest „filozofią życia” czyli myśleniem na tematy doczesne, umiłowaniem mądrego życia, prowadzącego do godnej śmierci i potem: życia w niebie. Współcześni poecie nie zajmowali się w swoich rozważaniach nieznanymi zaświatami, uwagę skupiali na doczesności. Jan Kochanowski może zatem być uznany za reprezentanta epoki, w której żył, zaś jego utwory obrazowały niepokoje, pytania i próby poszukiwania drogi życia nie tylko samego poety, ale też ludzi, żyjących w epoce renesansu.

Bibliografia

Literatura podmiotu:

Jan Kochanowski, Pieśni: księgi pierwsze Jan Kochanowski, Pieśni: księgi drugie Jan Kochanowski, Fraszki Jan Kochanowski „Treny”

Literatura przedmiotu:

  • Julian Krzyżanowski Poeta żywy : rzecz o Janie Kochanowskim – Warszawa, 1953
  • Janusz Pelc Kochanowski : szczyt renesansu w literaturze polskiej – Warszawa, 2001
  • Jacek Sokolski Świat Jana Kochanowskiego – Wrocław, 2000
  • Tadeusz Ulewicz Jan Kochanowski z Czarnolasu – Kraków, 2002
  • Jan Kochanowski i kultura odrodzenia [pod red. Zdzisława Libery i Macieja Żurowskiego] . – Warszawa, 1985
  • Jerzy Ziomek Renesans – Warszawa, 1998
  • Wanda Markowska Literatura polska epoki odrodzenia – Warszawa , 1956
  • Jerzy Ziomek Poezja polska w okresie Renesansu – Warszawa, 1953
  • Kazimierz Budzyk, Ideowo-artystyczne wartości literatury polskiej doby Odrodzenia – Warszawa, 1953

Dodaj komentarz

Filed under pisanie prac magisterskich, licencjackich, zaliczeniowych